Jump to content

What do you want for CHRISmas this year?  

24 members have voted

  1. 1. What do you want for CHRISmas this year?

    • Chcę, by Chrisanta zagrał u mnie w domu koncert!
      11
    • Chcę by Pan Bellamy chodziłze mną po domach i denerwował innych jako kolędnik
      13
    • Chcę prezent - duuużooo prezentów!
      8
    • I want ze twuff! (an option for Mr Bellamy)
      13
    • ...wtf? Przecież wiadomo, że Jass loves Chris, anyway!
      6


Recommended Posts

Tez trzeba miec mocne lokcie i trzeba umiec szybko biegac...no a dodajmy, ze wtedy bedziemy mialy zime, pewnie i snieg bedzie to wcale tak przyjemnie nie bedzie sie czekac.

Jedzenia nigdy nie mozna wnosic na teren areny :noey:. No ale jak sie czeka to mozna w koncu sie najesc i napic :). Tez w srodku - jak to zawsze na koncertach Muse - powinny byc takie beczki z darmowa woda.

 

Aparat mozna latwo przemycic - w Polsce zawsze pytaja czy masz aparat i sprawdzaja, ale jak sie go porzadnie ukryje to nigdy Ci tego nie znajda :shifty:. Przynajmniej mi na zadnym z koncertow nie zabrano aparatu, a tylko na niektore mozna bylo aparaty wnosic!

Na Reading Festival bylo fajnie, bo tam nie mozna bylo wnosic aparatow, jedzenia itd - a ja spokojnie przeszlam i z jedzeniem i z napojami, a ludzie nawet przechodzili z duzymi lustrzankami - wszystko sie da przemycic ;).

 

I jeśli chcesz mieć dobre miejsca, to musisz się bezceremonialnie wpychać pomiędzy innych. Dlatego takie osoby jak my, które chcą wszystko załatwić grzecznie nie będą mieć raczej dobrych miejsc :rolleyes:. Widzę, że na Muse o to dbają. Wyższy poziom. Powinni z nich brać przykład.

 

Nie zawsze sprawdzają, czasami się tylko pytają. Pamiętasz WL i ochroniarza jak się pytał, czy noży nie wnosimy? Na festiwalu byłam tylko na Coke, więc nie ma porównania, ale tam sprawdzali najbardziej w mojej dotychczasowej obecności na koncertach. A ludzie przemycają i dalej będą tak robić, to normalne.

 

Ninja mnie wychwycil :eek:. Oh noes :ninja:.

 

Witaj! ;). Co u Ciebie? :D.

 

A co Ty myślałaś? Że ninja nie zauważy?

 

U mnie nudy (a kiedy było ciekawie?). W tym momencie na pierwszy plan wysuwają się studia i wszystko co z nimi związane, więc jest trochę planowania. Chciałam iść na staż, żeby nie siedzieć przez całe wakacje w domu, tylko trochę sobie pieniędzy uzbierać, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Ale to też nic nowego. No i może bilety dojdą w tym tygodniu. Oby! I to chyba by było na tyle. Co u Ciebie?

Link to comment
Share on other sites

To będę musiała liczyć na swoje łokcie :D może jakoś dam radę.

A jak myślicie, będzie można wnosić komórki? Czy to też jest zabronione? :rolleyes: No i co np z torebkami, do depozytu?

 

Właśnie boję się o tą naszą polską pogodę, ważne żeby nie lało to wtedy jakoś może da się przestać. Ale pożyjemy, zobaczymy. Wszystko da się przeżyć dla Muse :D

Link to comment
Share on other sites

To będę musiała liczyć na swoje łokcie :D może jakoś dam radę.

A jak myślicie, będzie można wnosić komórki? Czy to też jest zabronione? :rolleyes: No i co np z torebkami, do depozytu?

 

Właśnie boję się o tą naszą polską pogodę, ważne żeby nie lało to wtedy jakoś może da się przestać. Ale pożyjemy, zobaczymy. Wszystko da się przeżyć dla Muse :D

 

Nigdy się nie spotkałam z tym, żeby nie można było ich wnosić, więc o to się nie musisz martwić :). Torebki raczej też będziesz mogła mieć ze sobą, najwyżej je przeszukają. Pytanie, czy Ci ona nie będzie przeszkadzać jak zaczniesz szaleć ;).

 

Deszcz to jeszcze będzie się dało przeżyć, chociaż lepiej żeby go nie było. Oby nie było zaskoczenia i 20 stopniowego mrozu :rolleyes:. Niby to listopad, ale nie można być niczego pewnym.

Link to comment
Share on other sites

I jeśli chcesz mieć dobre miejsca, to musisz się bezceremonialnie wpychać pomiędzy innych. Dlatego takie osoby jak my, które chcą wszystko załatwić grzecznie nie będą mieć raczej dobrych miejsc. Widzę, że na Muse o to dbają. Wyższy poziom. Powinni z nich brać przykład.

 

Nie zawsze sprawdzają, czasami się tylko pytają. Pamiętasz WL i ochroniarza jak się pytał, czy noży nie wnosimy? Na festiwalu byłam tylko na Coke, więc nie ma porównania, ale tam sprawdzali najbardziej w mojej dotychczasowej obecności na koncertach. A ludzie przemycają i dalej będą tak robić, to normalne.

 

A co Ty myślałaś? Że ninja nie zauważy?

 

U mnie nudy (a kiedy było ciekawie?). W tym momencie na pierwszy plan wysuwają się studia i wszystko co z nimi związane, więc jest trochę planowania. Chciałam iść na staż, żeby nie siedzieć przez całe wakacje w domu, tylko trochę sobie pieniędzy uzbierać, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Ale to też nic nowego. No i może bilety dojdą w tym tygodniu. Oby! I to chyba by było na tyle. Co u Ciebie?

 

Ha! Na koncertach nie ma takiego czegos jak "uprzejmosc" ;). Sie tego nauczylam na Coke wlasnie :p.

Yup. Zawsze po bokach sa takie beczki, z tego co pamietam - wiec ludzie nie umra z pragnienia :happy:. Przynajmniej nie powinni :p.

 

:LOL:. Mi sie to podobalo:

Ochrona: "Masz noz?"

"NIE."

Albo na Hurts:

Ochrona: "Ma pani aparat?"

"NIE"

Ochrona: "A to okay."

:awesome:.

 

No mialam taka nadzieje, ze jednak nie :p.

 

O wlasnie! Opowiadaj jakie plany z tymi studiami masz! Mialas mi wyjasnic ;).

Awww, to szkoda! :(. Jednak szczescie w nieszczesciu, ze masz troche wiecej "wolnego" w takim razie ;). Aczkolwiek kasa tez by sie przydala...

:party:. Oby doszly! I just can't wait :awesome:.

 

U mnie tyle, ze wrocilam wczoraj z pobytu u kumpeli z Dzialdowa, a dzisiaj popralam wszystko z wyjazdu i zrobilam Kruszaniec z wisniami, bo mama ma za jakas godzinke/dwie przyjechac do Polski na trzy tygodnie :party:. W sumie nic ciekawego...tez czytalam The Sign of Four (zostalo mi ostatnie 20 stron) no i na gitarze pogralam - ale to raczej nic nowego ;).

Link to comment
Share on other sites

To będę musiała liczyć na swoje łokcie :D może jakoś dam radę.

A jak myślicie, będzie można wnosić komórki? Czy to też jest zabronione? :rolleyes: No i co np z torebkami, do depozytu?

 

Właśnie boję się o tą naszą polską pogodę, ważne żeby nie lało to wtedy jakoś może da się przestać. Ale pożyjemy, zobaczymy. Wszystko da się przeżyć dla Muse :D

 

hehe, w lokciach sila ;).

Komorki na pewno - zawsze mozna wnosic, tak samo i torby. Tylko, ze jak stoisz to lepiej przemyslec tez i JAKA torbe zabierasz, zeby Ci nie przeszkadzala - najlepiej to chyba plecak zabrac. Ochrona zawsze torby sprawdza, tak wiec to na pewno mozna wnosic - w koncu gdzies musisz trzymac dokumenty! ;).

 

Jakby padalo to bym sie zdziwila...wtedy to raczej snieg i takie tam :shifty:. ale zimno na pewno bedzie :stunned:. W koncu to koniec listopada (Movember tez bedzie :awesome:.).

Link to comment
Share on other sites

Ha! Na koncertach nie ma takiego czegos jak "uprzejmosc" ;). Sie tego nauczylam na Coke wlasnie :p.

Yup. Zawsze po bokach sa takie beczki, z tego co pamietam - wiec ludzie nie umra z pragnienia :happy:. Przynajmniej nie powinni :p.

 

Mi sie to podobalo:

Ochrona: "Masz noz?"

"NIE."

Albo na Hurts:

Ochrona: "Ma pani aparat?"

"NIE"

Ochrona: "A to okay."

 

No mialam taka nadzieje, ze jednak nie :p.

 

O wlasnie! Opowiadaj jakie plany z tymi studiami masz! Mialas mi wyjasnic ;).

Awww, to szkoda! :(. Jednak szczescie w nieszczesciu, ze masz troche wiecej "wolnego" w takim razie ;). Aczkolwiek kasa tez by sie przydala...

:party:. Oby doszly! I just can't wait :awesome:.

 

U mnie tyle, ze wrocilam wczoraj z pobytu u kumpeli z Dzialdowa, a dzisiaj popralam wszystko z wyjazdu i zrobilam Kruszaniec z wisniami, bo mama ma za jakas godzinke/dwie przyjechac do Polski na trzy tygodnie :party:. W sumie nic ciekawego...tez czytalam The Sign of Four (zostalo mi ostatnie 20 stron) no i na gitarze pogralam - ale to raczej nic nowego ;).

 

Yup. Tego się uczysz w praktyce.

Nie powinni. Cudownie to ujęłaś. Niemniej, to jest dla mnie pozytywne zaskoczenie.

 

:LOL:.

 

No dobra. Ostrzegam, że to raczej nudne,więc jak coś to możesz ominąć. Rejestrowałam się na UJ do Krakowa i na UAM do Poznania, nie mając pojęcia co wybrać w razie czego. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że na UJ jestem na liście rezerwowych, a na UAM dostałam się od razu. Tyle w tym wszystkim dobrego, że terminy są mi przyjazne i listy do kolejnego naboru do Krakowa będą udostępnione 16 wieczorem, a składać dokumenty można będzie tam do 18. A jeśli chciałabym iść do Poznania, to dokumenty mogę złożyć do 18. Mogę więc poczekać i zobaczyć, czy dostenę się w drugiej rekrutacji na UJ, nic na tym nie tracąc. Sęk w tym, że nie mam pojęcia gdzie iść, bo jedno i drugie ma swoje mocne i słabe strony. Tak mniej więcej przedstawia się ta sytuacja.

Już za dużo tego wolnego, zaczynam się wszystkim nudzić, a to jest u mnie niebezpieczne, bo od tego jest blisko do siedzenia/leżenia cały dzień i gapienia się w ścianę. A tak to bym mogła zbierać na Anglię...

 

Mam nadzieję, że pobyt się udał :happy:. No i Twoja mama przyjeżdża! Btw. też mam ciasto w domu, tylko ja robiłam szarlotkę. Nie ma to jak Sherlock, świetnie się to czyta. Może kiedyś uda mi się to dostać za niską cenę w oryginale, to bym miała też wersję angielską. A jak tam Hari po Twojej grze? Pewnie siedzi w kącie naburmuszony, bo się okazało, ze jesteś od niego lepsza :D.

Link to comment
Share on other sites

Yup. Tego się uczysz w praktyce.

Nie powinni. Cudownie to ujęłaś. Niemniej, to jest dla mnie pozytywne zaskoczenie.

 

:LOL:.

 

No dobra. Ostrzegam, że to raczej nudne,więc jak coś to możesz ominąć. Rejestrowałam się na UJ do Krakowa i na UAM do Poznania, nie mając pojęcia co wybrać w razie czego. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że na UJ jestem na liście rezerwowych, a na UAM dostałam się od razu. Tyle w tym wszystkim dobrego, że terminy są mi przyjazne i listy do kolejnego naboru do Krakowa będą udostępnione 16 wieczorem, a składać dokumenty można będzie tam do 18. A jeśli chciałabym iść do Poznania, to dokumenty mogę złożyć do 18. Mogę więc poczekać i zobaczyć, czy dostenę się w drugiej rekrutacji na UJ, nic na tym nie tracąc. Sęk w tym, że nie mam pojęcia gdzie iść, bo jedno i drugie ma swoje mocne i słabe strony. Tak mniej więcej przedstawia się ta sytuacja.

Już za dużo tego wolnego, zaczynam się wszystkim nudzić, a to jest u mnie niebezpieczne, bo od tego jest blisko do siedzenia/leżenia cały dzień i gapienia się w ścianę. A tak to bym mogła zbierać na Anglię...

 

Mam nadzieję, że pobyt się udał :happy:. No i Twoja mama przyjeżdża! Btw. też mam ciasto w domu, tylko ja robiłam szarlotkę. Nie ma to jak Sherlock, świetnie się to czyta. Może kiedyś uda mi się to dostać za niską cenę w oryginale, to bym miała też wersję angielską. A jak tam Hari po Twojej grze? Pewnie siedzi w kącie naburmuszony, bo się okazało, ze jesteś od niego lepsza :D.

 

Do Poznania chodź ! :D

Link to comment
Share on other sites

:LOL:.

A uzasadnisz to jakoś? :D

 

No oczywiście powiem, że Poznań to cudowne miasto, ze wspaniałymi ludźmi, a UAM jest jednym z najlepszych uniwerków w Polsce :D

aha, no i mieszkam tu ja :) lol , ktoś, kto Ci zawsze będzie służył pomocą jakby coś :)

Link to comment
Share on other sites

No oczywiście powiem, że Poznań to cudowne miasto, ze wspaniałymi ludźmi, a UAM jest jednym z najlepszych uniwerków w Polsce :D

aha, no i mieszkam tu ja :) lol , ktoś, kto Ci zawsze będzie służył pomocą jakby coś :)

 

To oczywiście przemawia na korzyść Poznania, ale Kraków też jest świetnym miastem. Tyle, że nie ma tam Ciebie, a to przyznaję jest duży minus :(. W każdym razie nawet jeśli bym poszła do Krakowa, to w moich odległych planach jest zjawienie się w Poznaniu, żeby zrobić tam magisterkę, bo mają ciekawsze specjalizacje.

Link to comment
Share on other sites

To oczywiście przemawia na korzyść Poznania, ale Kraków też jest świetnym miastem. Tyle, że nie ma tam Ciebie, a to przyznaję jest duży minus :(. W każdym razie nawet jeśli bym poszła do Krakowa, to w moich odległych planach jest zjawienie się w Poznaniu, żeby zrobić tam magisterkę, bo mają ciekawsze specjalizacje.

 

Cokolwiek wybierzesz będzie lovely :) ważne, że będziesz robic to, co chcesz :)

A jaki kierunek wybrałas ?

Link to comment
Share on other sites

Yup. Tego się uczysz w praktyce.

Nie powinni. Cudownie to ujęłaś. Niemniej, to jest dla mnie pozytywne zaskoczenie.

 

No dobra. Ostrzegam, że to raczej nudne,więc jak coś to możesz ominąć. Rejestrowałam się na UJ do Krakowa i na UAM do Poznania, nie mając pojęcia co wybrać w razie czego. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że na UJ jestem na liście rezerwowych, a na UAM dostałam się od razu. Tyle w tym wszystkim dobrego, że terminy są mi przyjazne i listy do kolejnego naboru do Krakowa będą udostępnione 16 wieczorem, a składać dokumenty można będzie tam do 18. A jeśli chciałabym iść do Poznania, to dokumenty mogę złożyć do 18. Mogę więc poczekać i zobaczyć, czy dostenę się w drugiej rekrutacji na UJ, nic na tym nie tracąc. Sęk w tym, że nie mam pojęcia gdzie iść, bo jedno i drugie ma swoje mocne i słabe strony. Tak mniej więcej przedstawia się ta sytuacja.

Już za dużo tego wolnego, zaczynam się wszystkim nudzić, a to jest u mnie niebezpieczne, bo od tego jest blisko do siedzenia/leżenia cały dzień i gapienia się w ścianę. A tak to bym mogła zbierać na Anglię...

 

Mam nadzieję, że pobyt się udał :happy:. No i Twoja mama przyjeżdża! Btw. też mam ciasto w domu, tylko ja robiłam szarlotkę. Nie ma to jak Sherlock, świetnie się to czyta. Może kiedyś uda mi się to dostać za niską cenę w oryginale, to bym miała też wersję angielską. A jak tam Hari po Twojej grze? Pewnie siedzi w kącie naburmuszony, bo się okazało, ze jesteś od niego lepsza.

 

Ah te wspomnienia z koncertow..

Muse, jesli chodzi o organizacje koncertow, sa the best :happy:.

 

GRATULUJE DOSTANIA SIE :party:.

No to jakbys sie jeszcze dostala do UJ to bys miala przynajmniej jakis wybor. Do Poznania :awesome:. Bys miala blisko do Izy i w ogole :awesome:. Fajnie Ci! :happy:. Bede trzymac kciuki - i mi napisz jak juz zdecydujesz :happy:. I want to know!

Awwww :(. No w sumie tez prawda...ale to moze jakies inne praktyki, by Ci sie udalo znalezc? Albo jakas prace wakacyjna.

 

Udal :yesey:. Cheers :).

Szarlotka + Sherlock to by bylo cos ;). Ja taka bardzo ladna kolekcje kupilam za 17£ :happy:. I to sie barrddzzoo oplaca! :D.

Jaki znowu Hari? :phu:. Nie znam zadnego Hari'ego! :noey:. od dzis normalnie gram riffy zamiast Rob'a na koncertach live!

Link to comment
Share on other sites

Ah te wspomnienia z koncertow..

Muse, jesli chodzi o organizacje koncertow, sa the best.

 

GRATULUJE DOSTANIA SIE.

No to jakbys sie jeszcze dostala do UJ to bys miala przynajmniej jakis wybor. Do Poznania :awesome:. Bys miala blisko do Izy i w ogole :awesome:. Fajnie Ci! :happy:. Bede trzymac kciuki - i mi napisz jak juz zdecydujesz :happy:. I want to know!

Awwww :(. No w sumie tez prawda...ale to moze jakies inne praktyki, by Ci sie udalo znalezc? Albo jakas prace wakacyjna.

 

Udal :yesey:. Cheers :).

Szarlotka + Sherlock to by bylo cos ;). Ja taka bardzo ladna kolekcje kupilam za 17£ :happy:. I to sie barrddzzoo oplaca! :D.

Jaki znowu Hari? :phu:. Nie znam zadnego Hari'ego! :noey:. od dzis normalnie gram riffy zamiast Rob'a na koncertach live!

 

Czy ja wiem, czy tylko w tym?

 

Dziękuję!

Napiszę. Można powiedzieć, że już się muszę decydować, więc niedługo powinnaś się dowiedzieć.

Na staż bym się dostała, gdyby nie urząd pracy, a takiej normalnej pracy to tu nie znajdę niestety. Do tego trzeba mieć znajomości.

 

To się cieszę :happy:.

Może też kiedyś coś znajdę. Na razie muszę się zadowolić wydaniem polskim.

Oczywiście, że nie znasz Hari'ego :rolleyes:. Tak samo, jak nie znasz Doma :p. A mogę dostać wejściówkę?

Link to comment
Share on other sites

Czy ja wiem, czy tylko w tym?

 

Dziękuję!

Napiszę. Można powiedzieć, że już się muszę decydować, więc niedługo powinnaś się dowiedzieć.

Na staż bym się dostała, gdyby nie urząd pracy, a takiej normalnej pracy to tu nie znajdę niestety. Do tego trzeba mieć znajomości.

 

To się cieszę.

Może też kiedyś coś znajdę. Na razie muszę się zadowolić wydaniem polskim.

Oczywiście, że nie znasz Hari'ego :rolleyes:. Tak samo, jak nie znasz Doma. A mogę dostać wejściówkę?

 

Hehe - ogolnie rzecz ujmujac: THE BEST LIVE BAND EVER ;).

 

:happy:.

Okay :D. Sie na imieniny dowiem, gdzie sie zdecydowalas isc :awesome:. Takie prezenty to ja lubie!

Gdyby nie urzad pracy? Argh :fear:. Te glupie polskie urzedy! :(. No to kicha z tym wszystkim. Biurokracja wszedzie i do tego wszystko tylko dostepne po znajomosciach. So unfair.

 

Na pewno znajdziesz - a na pewno to ja juz Ci pokaze swoje wydanie, to moze je znajdziesz gdzies :happy:.

No Doma to znam...ale Hari'ego? A to jakis gitarzysta jest, tak? Jak bedziesz grzeczna to yup :p.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...