Jump to content

What do you want for CHRISmas this year?  

24 members have voted

  1. 1. What do you want for CHRISmas this year?

    • Chcę, by Chrisanta zagrał u mnie w domu koncert!
      11
    • Chcę by Pan Bellamy chodziłze mną po domach i denerwował innych jako kolędnik
      13
    • Chcę prezent - duuużooo prezentów!
      8
    • I want ze twuff! (an option for Mr Bellamy)
      13
    • ...wtf? Przecież wiadomo, że Jass loves Chris, anyway!
      6


Recommended Posts

Oj tak! Az sie czlowiek gubil, tracil watek i musial wracac 10 stron wczesniej, zeby wiedziec o co mu w ogole chodzilo :chuckle:.

 

:yesey:. i to jak! :supersad:. A moglam na gitarze w tym czasie grac! :(.

 

:happy:. Ohhh, that kind of day sounds good to me!

:shifty:. A jaka to ksiazka?

 

He he, zdarzało się, że się komus nie odpowiedziało na pytanie, bo sie go nawet nie zauważyło:p

 

Nie dziś, to jutro;)

 

Mogłabym tak codziennie:D

"House of leaves" - takie horrorowate coś podobnoż.

Link to comment
Share on other sites

Niby tak, ale wiesz przecież, że różnie to bywa. Ale trzeba się cieszyć, jak jest miło :awesome:.

 

I coś dla Ani:

Benedict-Cumberbat_2252929c.jpg

 

Ano właśnie - trza korzystać póki można się lenić;)

 

Och, dzięki:D

 

Edit: Niby nic nie robiłam, a czuję się wykończona... muszę się juz pożegnać;)

Spokojnej podróży, Jass:happy

 

Branoc

dla AM Doma na noc

dla Jass szalonych przygód na wyjeździe;)

:kiss:

Link to comment
Share on other sites

Byłoby pięknie! Też chcę taki dzień w Londynie.

Czy się mylę?

To się okaże w trakcie. Przynajmniej z recenzji Harry'ego by tak wynikało.

Jak najbardziej!

 

:facepalm:. Musisz mi o tym PRZYPOMINAĆ. Bo ja, jak to już nie raz pisałam, mam sklerozę. Postaram się ich nie straszyć, ale nic nie obiecuję!

:LOL:. No ale to jest trochę głupie pakować się ileś dni wcześniej, skoro połowy rzeczy i tak nie możesz spakować.

 

A tak w ogóle, to jestem Ci winna Doma, tak więc:

Dom205.jpg[/img]

 

Kazdemu, by sie taki dzien w Londynie przydal ;).

Ze ja sobie problem znajde? Don't think so ;).

:yesey:. Musi cos tam jebutnac, come on, ja tylko na to czekam :LOL:.

 

Przypomne! Oj i to nie raz! :p. Bedziesz po powrocie dostawala codziennie o tym sms'a - nie ma zmiluj! :p.

:LOL:. Wlasnie! W koncu szamponu, szczoteczki, czy pasty nie spakujesz - i co? Musisz czekac :rolleyes:.

 

Awwww :supersad:. Dziekuje :happy:. How I missed that man! :happy:. Bo tak ostatnio to ciagle kogos innego od Ciebie dostaje...

Link to comment
Share on other sites

Ano właśnie - trza korzystać póki można się lenić;)

 

Och, dzięki:D

 

Dokładnie!

 

Ależ bardzo proszę :D.

 

Na mnie już czas. Nie wiem czy w ciągu najbliższego tygodnia będę miała jak się tutaj pojawić, ale najwyżej ode mnie choć trochę odpoczniecie ;). Tak więc udanego tygodnia i do napisania!

Dobranoc!

Link to comment
Share on other sites

Przypomne! Oj i to nie raz! :p. Bedziesz po powrocie dostawala codziennie o tym sms'a - nie ma zmiluj! :p.

:LOL:. Wlasnie! W koncu szamponu, szczoteczki, czy pasty nie spakujesz - i co? Musisz czekac :rolleyes:.

 

Awwww :supersad:. Dziekuje :happy:. How I missed that man! :happy:. Bo tak ostatnio to ciagle kogos innego od Ciebie dostaje...

 

Inaczej nigdy się nie doczekasz tych zdjęć, uwierz mi - nie ma innego wyjścia :LOL:.

Totalna głupota, ale tak jest zawsze.

 

Proszę bardzo! Uznałam, ze przyda Ci się trochę odmiany ;).

 

Dobranoc!

Link to comment
Share on other sites

He he, zdarzało się, że się komus nie odpowiedziało na pytanie, bo sie go nawet nie zauważyło:p

 

Nie dziś, to jutro;)

 

Mogłabym tak codziennie:D

"House of leaves" - takie horrorowate coś podobnoż.

 

:yesey:. i pozniej bylo 5 stron przepraszania i odpowiadania na zgubionego posta :chuckle:.

 

Oh yes! Jutro zrobie znacznie wiecej! W koncu nie mozna tylko siedziec i ogladac koncerty :stunned:. (aczkolwiek byloby to przyjemne).

 

hehe, codziennie piwko? Alkoholiku, Ty! :p.

Sounds good to me :shifty:. Ja ostatnio (z 2 tygodnie temu) przeczytalam o "Perfumes", czy cos w tym stylu...jedno wiem: jest o facecie, ktory mordowal kobiety i robil z ich krwi i wydzielin roznych perfumy :awesome:. Ciekawie brzmi...

Link to comment
Share on other sites

Inaczej nigdy się nie doczekasz tych zdjęć, uwierz mi - nie ma innego wyjścia :LOL:.

Totalna głupota, ale tak jest zawsze.

 

Proszę bardzo! Uznałam, ze przyda Ci się trochę odmiany ;).

 

Dobranoc!

 

:LOL:. To boj sie przyszlego tygodnia! :p. Bo bede your biggest nightmare then ;).

Nie ma to jak wyjazdy i pakowanie sie - same problemy z tym i wieczny strach, ze sie czegos zapomni!

 

:happy:. Awww, jak to milo z Twojej strony :supersad:. You're so nice to me :happy:.

 

Branoc!

Chris'a na noc ;).

Cheers! x

 

Milej wycieczki! :awesome:.

Link to comment
Share on other sites

Ja to zawsze przyjdę albo za wcześnie albo za późno :(

 

Jak tam weekendzik ?

 

Lepiej późno, niż wcale. Od dłuższego czasu jest nam się wszystkim cieżko zebrać w tym samym czsie na dłużej ;).

 

Dość leniwie, ale całkiem przyjemnie :).

Link to comment
Share on other sites

he he, o kimże mogłabyś myśleć, hmmm:p

 

Heloł, ninja, co u Cię?:happy:

 

Hmmmm, no o kim, o kim? :confused:. Ja tam nie wiem :p.

 

Hello! :awesome:.

 

Ogolnie to...wszystko jest na "moze byc". Jedynym pozytywem z sytuacji jest to, ze w nastepny piatek wyjezdzam juz na stale do Londynu - that's a huge success! ;).

 

Dzisiaj spedzilam dzien nad jeziorem i powiem jedno - nie lubie pelnym plaz :LOL:. Nope.

 

Co u Ciebie? :D.

Link to comment
Share on other sites

Hmmmm, no o kim, o kim? :confused:. Ja tam nie wiem :p.

 

Hello! :awesome:.

 

Ogolnie to...wszystko jest na "moze byc". Jedynym pozytywem z sytuacji jest to, ze w nastepny piatek wyjezdzam juz na stale do Londynu - that's a huge success! ;).

 

Dzisiaj spedzilam dzien nad jeziorem i powiem jedno - nie lubie pelnym plaz :LOL:. Nope.

 

Co u Ciebie? :D.

 

Tajemnica poliszynela :p

 

Łoł, to prawdziwa wyprawa przed Tobą:D Powiem Ci, że Ci trochę zazdroszczę... tak ociupeńkę:p Odezwiesz się czasem stamtąd do nas? Nie wchłonie Cię Londyn całkiem, mam nadzieję;)

 

Też nie lubię:LOL: Ale przy takim upale to nic dziwnego, że ludzie ciągną nad wodę. Ja być może jutro ze znajomymi też nad jezioro pojadę, jak nam się uda zebrać i jeśli Rafał dostanie dzień wolny. Dawno nie byłam nad jeziorem, byloby fajnie, mimo upału.

 

A ogólnie, to nic ciekawego u mnie:p Założyli mi dziś nowy internet - teraz mam z kabla i już nie będę miała limitu jak na bezprzewodowym:D No i umieram z gorąca caly dzień i poobcierałam sobie stopy w sandałach - jak zwykle:rolleyes:

Czyli w sumie u mnie też bilans dnia wychodzi na "może być";)

Link to comment
Share on other sites

Tajemnica poliszynela.

 

Łoł, to prawdziwa wyprawa przed Tobą. Powiem Ci, że Ci trochę zazdroszczę... tak ociupeńkę. Odezwiesz się czasem stamtąd do nas? Nie wchłonie Cię Londyn całkiem, mam nadzieję.

 

Też nie lubię. Ale przy takim upale to nic dziwnego, że ludzie ciągną nad wodę. Ja być może jutro ze znajomymi też nad jezioro pojadę, jak nam się uda zebrać i jeśli Rafał dostanie dzień wolny. Dawno nie byłam nad jeziorem, byloby fajnie, mimo upału.

 

A ogólnie, to nic ciekawego u mnie. Założyli mi dziś nowy internet - teraz mam z kabla i już nie będę miała limitu jak na bezprzewodowym. No i umieram z gorąca caly dzień i poobcierałam sobie stopy w sandałach - jak zwykle:rolleyes:

Czyli w sumie u mnie też bilans dnia wychodzi na "może być".

 

:ninja:!

 

Hehe, ociupineczke ;). Oby mi praca nie obrzydzila Londynu! Obiecuje, ze nie dam sie wchlonac :p. Bedzie mnie mnie (cale szczescie!), ale nie ma mowy, ze w ogole mnie nie bedzie, wiec wybacz - I just ruined your dreams :p.

;).

 

Fingers crossed then! ;). Odprezysz sie :happy:. Tylko nie rob jak takcy hipsterzy, co obok mnie lezeli, co mieli laptopy itd :rolleyes:. Bo to juz by bylo smieszne :p.

 

Teraz mozesz masowo sciagac koncerty i piratowac albumy :p.

Hehe *hi5s*. Mozemy sobie piatke przybic, bo ja tez sobie uszkodzilam stopy w sandalach...a w Conversach nigdy :stunned:. Zastanawiam jak ja to robie :awesome:.

hehe. Chill out and that's all ;).

Link to comment
Share on other sites

:ninja:!

 

Hehe, ociupineczke. Oby mi praca nie obrzydzila Londynu! Obiecuje, ze nie dam sie wchlonac :p. Bedzie mnie mnie (cale szczescie!), ale nie ma mowy, ze w ogole mnie nie bedzie, wiec wybacz - I just ruined your dreams.

 

Fingers crossed then!. Odprezysz sie :happy. Tylko nie rob jak takcy hipsterzy, co obok mnie lezeli, co mieli laptopy itd :rolleyes. Bo to juz by bylo smieszne :p.

 

Teraz mozesz masowo sciagac koncerty i piratowac albumy :p.

Hehe *hi5s*. Mozemy sobie piatke przybic, bo ja tez sobie uszkodzilam stopy w sandalach...a w Conversach nigdy :stunned. Zastanawiam jak ja to robie :awesome.

hehe. Chill out and that's all.

 

;)

 

O bosze, to straszne:p Też mam nadzieję, że praca Ci go nie obrzydzi. Byłoby szkoda, gdyby Ci coś obrzydziło takie fajne miasto;)

 

Dzięki:happy: No bez przesady, ja właśnie od laptopa chcę odpocząć:p

 

Łaaaa, ale fajne:LOL:

Sandały to zło:p

 

Ja już :pidę spać, bo póóóóóźno;)

Branoc, Doma na noc i niech Ci się nowa płyta i koncert przyśnią:D

:kiss:

Link to comment
Share on other sites

O bosze, to straszne. Też mam nadzieję, że praca Ci go nie obrzydzi. Byłoby szkoda, gdyby Ci coś obrzydziło takie fajne miasto.

 

Dzięki:happy: No bez przesady, ja właśnie od laptopa chcę odpocząć.

 

Łaaaa, ale fajne.

Sandały to zło.

 

Ja już :pidę spać, bo póóóóóźno.

Branoc, Doma na noc i niech Ci się nowa płyta i koncert przyśnią.

 

:chuckle:. Spokojnie. Londyn nie Gniezno, zeby sie szybko nudzil i brzydzil :p.

 

:LOL:. Ahh, no to chyba, ze tak! :p. W takim razie mam nadzieje, ze jutro sobie odpoczniesz od tego narzedzia szatana! :p.

 

:chuckle:. It's so awesome :awesome:.

:LOL:. Prawda! Sandaly byly wymyslone po to, by ludzi dreczyc! Takie narzedzie tortur.

 

:kiss:. Branoc! Ben'a na noc ;).

:chuckle:. Dzieki, Cheers! :p.

xxx

Link to comment
Share on other sites

Jak się Wam podobała ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich? Oczywiście, jeśli ktoś z Was ją oglądał ;).

 

Jam ogladala - hehe, dwa razy moglismy uslyszyc...30 sekundowe kawalki (nawet nie takie dlugie) piosenek Muse :happy:. FTW!

Ogolnie ta cala historia Wielkiej Brytanii, muzyka, kultura - pieknie to pokazali :happy:. A ten skok z helikoptera byl niesamowicie smieszny jak dla mnie :LOL:.

Fajnie to zrobili :happy:. Jak najbardziej na plus!

Link to comment
Share on other sites

Jam ogladala - hehe, dwa razy moglismy uslyszyc...30 sekundowe kawalki (nawet nie takie dlugie) piosenek Muse :happy:. FTW!

Ogolnie ta cala historia Wielkiej Brytanii, muzyka, kultura - pieknie to pokazali :happy:. A ten skok z helikoptera byl niesamowicie smieszny jak dla mnie :LOL:.

Fajnie to zrobili :happy:. Jak najbardziej na plus!

 

To nawet nie było 30 sekund :LOL:. No ale cokolwiek usłyszeliśmy, przynajmniej tyle. Ale podzielam Twoją opinię - też mi się bardzo podobało. Jeden z najlepszych momentów to Rowan Atkinson :LOL:.

Ciekawa też jestem ceremonii zakończenia. Dla mnie to jest element obowiązkowy do zobaczenia.

A tak w ogóle to słyszałaś może kiedykolwiek podczas igrzysk Survival? Bo mnie jak dotąd udało się usłyszeć dwa razy 3-sekundowe kawałki "papapapa" :awesome:. Może Ty miałaś więcej szczęścia.

No i jak u Ciebie z wyjazdem? Dawno nie miałyśmy okazji porozmawiać ;).

Link to comment
Share on other sites

To nawet nie było 30 sekund :LOL:. No ale cokolwiek usłyszeliśmy, przynajmniej tyle. Ale podzielam Twoją opinię - też mi się bardzo podobało. Jeden z najlepszych momentów to Rowan Atkinson :LOL:.

Ciekawa też jestem ceremonii zakończenia. Dla mnie to jest element obowiązkowy do zobaczenia.

A tak w ogóle to słyszałaś może kiedykolwiek podczas igrzysk Survival? Bo mnie jak dotąd udało się usłyszeć dwa razy 3-sekundowe kawałki "papapapa" :awesome:. Może Ty miałaś więcej szczęścia.

No i jak u Ciebie z wyjazdem? Dawno nie miałyśmy okazji porozmawiać ;).

 

Atkinson wymiatal :LOL:. I ponoc naprawde postnal na twitter "At the olympics" :LOL:.

 

 

Hehe, ja nic nie widzialam i nic nie slyszalam - shame! :(. Ale Dom w wywiadzie powiedzial, ze zagraja Survival (i tylko te piosenke) na zakonczenie olimpiady :). wiec bedziemy ogladac ;).

 

Juz zem w Londynie :awesome:. Z reszta to juz wiesz :p.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...