Jump to content

What do you want for CHRISmas this year?  

24 members have voted

  1. 1. What do you want for CHRISmas this year?

    • Chcę, by Chrisanta zagrał u mnie w domu koncert!
      11
    • Chcę by Pan Bellamy chodziłze mną po domach i denerwował innych jako kolędnik
      13
    • Chcę prezent - duuużooo prezentów!
      8
    • I want ze twuff! (an option for Mr Bellamy)
      13
    • ...wtf? Przecież wiadomo, że Jass loves Chris, anyway!
      6


Recommended Posts

:happy:. To na pewno - i nowe słówka będziesz umiała :pimp:! Przydadzą się do tekstów :chuckle.

 

Zależy...bo np. dorsza (?) nad morzem jadłam :shifty:. czy tam łososia - nie znam się :awesome:. ale nigdy na Święta karpia nie jem etc...:noey:. Nie lubię.

To ich pozwiemy :fear:!

:LOL:! No wiesz - nawet musiałam mu dobrze umiejscowić pieprzyk co ma tak koło nosa po prawej stronie :noey:. Horror...rysowanie to horror :noey:.

 

O, kurczę, taka będę mondra!:p

 

Ja to najchętniej pangę jem w filetach, bo nie lubię się za bardzo w ościach babrać.;)

A łososia, to tylko wędzonego. I wędzoną makrelę *mniam*

To jak pozwać Telekomunikację Polską:rolleyes: No chance:noey::p

Ok, nie mam więcej pytań:chuckle:

Link to comment
Share on other sites

:happy:

 

:LOL:! To by było dpopiero :chuckle:! Kilka babć na wózkach oglądających koncerty Muse na fulla i wzdychających: "ahhhh :happy: Ale jaki ten Metjusz był seksowny :awesome:..." a potem przynosi jedna tort w kształcie Matta: Która ma ochote na zjedzenie Bellsa :p? a wszystkie: JA! Ja! :LOL:!

 

No własnie to jest najgorsze :erm:. Psychologia jest cieżka, a ja wygodnicka jestem, więc podziękuję :chuckle:.

 

:chuckle: No jakby AM jeszcze przy nim była, to napewno niewolnicza :LOL:!

 

No widzisz, jak będzie fajnie!:LOL:

 

:p

 

Ale czy Dom czułby się wtedy jak niewolnik? Pewnie zostałby dobrowolnie;)

Link to comment
Share on other sites

no lepiej późno niż wcale :)

 

no wiesz, różne moga byc przyczynt, albo obawy, które są nieuświadomione.

To ja juz sie za mało znam,żeby Ci cos więcej poweidziec :(

ale tak czy inaczej ,mam nadzieje,że to minie :) i nie będziesz sie więcej stresowała takimi snami

 

Ale starała się ogólnie udawać, że nic się nie stało:p

 

Przydałby mi się jakiś psychoanalityk. Ja jeszcze jestem za słaba na jakąś autoanalizę:rolleyes:

Link to comment
Share on other sites

Ale starała się ogólnie udawać, że nic się nie stało:p

 

Przydałby mi się jakiś psychoanalityk. Ja jeszcze jestem za słaba na jakąś autoanalizę:rolleyes:

 

no cóz .... :(

 

nie, no bez przesady, chyba, że Ci to nie minie, ale myślę, że minie i będzie OK :)

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam taki sen o swoim bracie, ale tylko jeden :noey:.

Raz mi się śniło jak Matt umarł...chyba nawet tutaj wtedy to opisałam - a beczałam jak idiotka przez godzinę *sighs*.

To na pewno tylko lęki *huggles*.

 

Ogólnie sny o czyjejś śmierci to coś przykrego.

Ale na szczęście zawsze jest to uczucie ulgi w momencie przebudzenia...:happy:

Link to comment
Share on other sites

O, kurczę, taka będę mondra!

 

Ja to najchętniej pangę jem w filetach, bo nie lubię się za bardzo w ościach babrać.;)

A łososia, to tylko wędzonego. I wędzoną makrelę *mniam*

To jak pozwać Telekomunikację Polską:rolleyes: No chance:noey:.

Ok, nie mam więcej pytań:chuckle:

 

Tak - jusz jesteś mondra! :awesome:.

 

Heh - nic mi te nazwy nie mówią :stunned:. *is pwetty confused*.

Wędzone, :noey:. I dun't liek et :noey:.

Awww - no to ugotują nam na nowo :p.

:LOL:! Czemu? Pieprzyk Doma jest fascynujący :awesome:. Napisać wypracowanie na 250słów na jego temat? :LOL:.

 

Ale czy Dom czułby się wtedy jak niewolnik? Pewnie zostałby dobrowolnie;)

 

W końcu kto w pracy dostaje krzesło, soczek pomarańczowy z lodem i siedzi kiedy inni wykonują jego robotę :rolleyes:.

:p.

Link to comment
Share on other sites

Ogólnie sny o czyjejś śmierci to coś przykrego.

Ale na szczęście zawsze jest to uczucie ulgi w momencie przebudzenia...:happy:

 

Najgorsze jest to, że jak mi się śni, że ja umieram, a inni płaczą to mi smutno nie jest :stunned:. A taki Dom mnie przyłapał, w śpiączce byłam on płakał to mi było smutno :erm:.

Jestem już bez serca dla swojej własnej rodziny...albo o to chodzi, że nigdy nie widziałam we śnie żeby po mnie ONI płakali, hm...

Link to comment
Share on other sites

Tak - jusz jesteś mondra! :awesome:.

 

Heh - nic mi te nazwy nie mówią :stunned:. *is pwetty confused*.

Wędzone, :noey:. I dun't liek et :noey.

Awww - no to ugotują nam na nowo :p.

:LOL:! Czemu? Pieprzyk Doma jest fascynujący :awesome. Napisać wypracowanie na 250słów na jego temat? :LOL.

 

W końcu kto w pracy dostaje krzesło, soczek pomarańczowy z lodem i siedzi kiedy inni wykonują jego robotę :rolleyes:.

:p.

 

:awesome: *iz so clever*

 

Pangę to znam, bo w Biedronce sprzedają:chuckle:

Co kto lubi;)

Tylko niech spróbują rozgotować makaron:fear:

Dajesh:p:LOL:

 

Takiemu, to dobrze:chuckle:

Link to comment
Share on other sites

Najgorsze jest to, że jak mi się śni, że ja umieram, a inni płaczą to mi smutno nie jest :stunned:. A taki Dom mnie przyłapał, w śpiączce byłam on płakał to mi było smutno :erm:.

Jestem już bez serca dla swojej własnej rodziny...albo o to chodzi, że nigdy nie widziałam we śnie żeby po mnie ONI płakali, hm...

 

No ja akurat chyba nigdy nie miałam takiego snu, w którym to ja umarła. A przynajmniej żadnego nie pamiętam.

Jeśli już ginę we śnie, to na tym sen się kończy.

 

Najwidoczniej tym się nie martwię.

Link to comment
Share on other sites

cheews. bai x x x

 

Tobie też miłego dnia i kolowowych snów.

 

Cheews :kiss:.

Mam nadzieję, że takie będą :).

xxx

 

*iz so clever*

 

Pangę to znam, bo w Biedronce sprzedają.

Co kto lubi.

Tylko niech spróbują rozgotować makaron.

Dajesh.

 

Takiemu, to dobrze.

 

*daje Ci dyplom ukończenia studiów* :awesome:.

 

:chuckle:. Panga z Biedronki :LOL:. Ciekawe jak to robią :shifty:.

Of course ;).

:fear:! Wtedy kupuja następny i gotują jeszcze raz :phu:.

:LOL:! To napiszę na środę, ok? W środę po szkole mam wolne, bo w czwartek nie idziemy do szkoły (i chyba też w piątek...bo klasa planuje nie przyjść na - o w mordę, aż dwie lekcje).

 

:yesey:. Wystarczy, że się nazywasz Dominic Howard, a nie dam Ci babrać się pracą :p.

On taki kochany i biedny - niech sobie odpocznie :p.

Link to comment
Share on other sites

*daje Ci dyplom ukończenia studiów* :awesome:.

 

:chuckle:. Panga z Biedronki :LOL. Ciekawe jak to robią :shifty.

Of course ;).

:fear:! Wtedy kupuja następny i gotują jeszcze raz :phu:.

:LOL:! To napiszę na środę, ok? W środę po szkole mam wolne, bo w czwartek nie idziemy do szkoły (i chyba też w piątek...bo klasa planuje nie przyjść na - o w mordę, aż dwie lekcje).

 

:yesey:. Wystarczy, że się nazywasz Dominic Howard, a nie dam Ci babrać się pracą :p.

On taki kochany i biedny - niech sobie odpocznie :p.

 

:LOL:

I może się kiedyś doczekamy...;)

Nie ma sprawy:p Jak można tak męczyć biedne dzieci - dwie lekcje:stunned::noey:

 

:chuckle:

Link to comment
Share on other sites

I może się kiedyś doczekamy...

Nie ma sprawy. Jak można tak męczyć biedne dzieci - dwie lekcje.

 

:chuckle:

 

Musimy :phu:. Inaczej im damy w kopercie nieświeżą rybę :phu:.

Okay then *zapisuje sobie temat* Jakieś szczególne życzenie - rzecz, którą mam ująć w swoim eseju? :p.

No dokładnie *sighs* Kompletnie bezsensowny dzień :rolleyes:.

 

:p. No co - BIEDNY taki w końcu...ile walić można - niech odpocznie :chuckle:.

Link to comment
Share on other sites

I tak lepiej, niż gdyby miał Cię całkowicie gdzieś;)

 

Ja idę już spać, bo muszę wcześniej wstać.

 

Miłego dnia jutro i dobrej nocy dziś:happy:

Doma w pantewkowej piżamce;)

:kiss:

 

No ale on ma mnie gdzieś :confused:. To o co w tym chodzi? :erm:.

 

Awww, cheers then :kiss:.

AM&LittleCrazyMatty

xxx

See ya soon

MUSEowych snów ;).

:stunned:...oh maaannn :LOL:. A mogę mu to zdjąć? :noey:. Dziwnie by w tym wyglądał :chuckle:.

BAI :kiss:.

Miłego dnia jutro :).

xxx

Link to comment
Share on other sites

ale nigdy na Święta karpia nie jem etc...:noey. Nie lubię.

 

nie lubisz karpia ? ? ? man!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesteś pierwszą osobą, jaką znam, która karpia nie lubi :

 

ALE THE BEST FISH EVER IS DORSZYK :happy

 

 

Ja też nigdy nie jem karpia na święta - nie cierpię brrr :noey:. Jak już coś to amura albo pangę (ping-ponga jak to moja mama mówi :chuckle:).

 

NIE :p! BO MAKRELA :D!

No wiesz phu:. Czemu niewolnicza? Ja tu jestem niewolnikiem phu:. *śpiewa: "I'm a slave 4 u"* :

 

 

 

Ja miałam taki sen o swoim bracie, ale tylko jeden :noey

Raz mi się śniło jak Matt umarł...chyba nawet tutaj wtedy to opisałam - a beczałam jak idiotka przez godzinę *sighs*.

To na pewno tylko lęki *huggles*.

 

:chuckle: No tak xD. Jakbyś z Domem była na zmywaku, to tam potem cała kuchnia upaćkana by była pianą, razem z Wami i w ogóle :LOL:. Dziwne - ale niel ubię tej piosenki Bryty :wtf

 

Ja tylko miałam takie sny o Lily, no i o Maffoo - tak jak Wam opowiadałam chyba kiedyś, jak go znalazłam umierającego w tym rozwalonym Londynie z końca teledysku do SFA - też beczałam i w ogóle jakąś histerię wpadłam, że aż tata mnie usłyszał i przyszedł i mnie przytulał - jak nigdy:erm:. Okropne :noey:.

Uhu :yesey:. Napewno są to bezpodstawne lęki *huggles*. Nie ma się tu czym przejmować ^^

No widzisz, jak będzie fajnie!:LOL

 

:

 

Ale czy Dom czułby się wtedy jak niewolnik? Pewnie zostałby dobrowolnie;

 

No ale ja jednak chyba sobie odbiorę życie przed 50tką :p Ja już mam problemy z psychiką, a co w ogóle będzie na starość, to ja nie chcę wiedzieć :chuckle:. Tak samo jak jestem uprzedzona do bycia żoną i matką :erm:. Chyba nigdy nie wyjdę za mąż :noey:.

 

:LOL:! Oh! No napewno :p. Jakby AM się zajełaby jego pępuszkiem... xD

Link to comment
Share on other sites

nie lubisz karpia ? ? ? man!!!!!!!!!!!!!!!!!! jesteś pierwszą osobą, jaką znam, która karpia nie lubi

 

Też nie przepadam i nigdy na święta nie jem :p. Ale inne uwielbiam :p.

 

Czemu? Pieprzyk Doma jest fascynujący. Napisać wypracowanie na 250słów na jego temat?

 

Dajesh

 

:cool:! Idealny temat dla AM :cool:! Pamiętaj, że chcę później to wypracowanie przeczytać :ninja:.

Link to comment
Share on other sites

Też nie przepadam i nigdy na święta nie jem :p. Ale inne uwielbiam :p.

 

:cool:! Idealny temat dla AM :cool:! Pamiętaj, że chcę później to wypracowanie przeczytać :ninja:.

 

*hi5s* :cool:.

 

:LOL:!! No wiesz :noey:. - pozwolę sobie napisać po angielsku :awesome:. Chyba, że ma być po polsku? :shifty:.

Szkoda, że nie ma takiego tematu maturalnego :p.

Link to comment
Share on other sites

Ja też nigdy nie jem karpia na święta - nie cierpię brrr. Jak już coś to amura albo pangę (ping-ponga jak to moja mama mówi).

 

:chuckle: No tak xD. Jakbyś z Domem była na zmywaku, to tam potem cała kuchnia upaćkana by była pianą, razem z Wami i w ogóle :LOL:. Dziwne - ale niel ubię tej piosenki Bryty :wtf

 

 

:LOL:! Oh! No napewno :p. Jakby AM się zajełaby jego pępuszkiem... xD

 

Też z Biedronki? :chuckle:.

 

:LOL:. Tak - byśmy zrobili więcej bałaganu niż porządku :cool:.

 

:LOL:. No coooo :phu:. Nie można? :p.

Link to comment
Share on other sites

No ale ja jednak chyba sobie odbiorę życie przed 50tką :p Ja już mam problemy z psychiką, a co w ogóle będzie na starość, to ja nie chcę wiedzieć :chuckle:. Tak samo jak jestem uprzedzona do bycia żoną i matką :erm:. Chyba nigdy nie wyjdę za mąż :noey:.

 

Nigdy nie wiesz co będzie za te 32 lata :yesey:. Pewnie zmienisz zdanie ;).

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...